Rynek aluminium stał się jednym z kluczowych obszarów globalnej konkurencji gospodarczej i klimatycznej. Od kilku lat obserwujemy rosnącą dominację Chin, która nie jest jedynie efektem przewag produkcyjnych, lecz przede wszystkim rezultatem intensywnego wsparcia państwowego. Subsydia rządowe dla chińskiego przemysłu aluminium zakłócają uczciwą konkurencję na rynkach międzynarodowych i stanowią poważne zagrożenie zarówno dla europejskich, jak i polskich producentów. Mechanizm CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism) stanowi odpowiedź Unii Europejskiej na te wyzwania.
Chińskie subsydia – fakty i dane
Według raportu OECD „Measuring distortions in international markets: the aluminium value chain” (OECD, 2019), aż 85% z 70 miliardów dolarów globalnych subsydiów w sektorze aluminium w latach 2013-2017 trafiło do zaledwie pięciu chińskich firm. Subsydia obejmują preferencyjne kredyty od banków państwowych, bezpośrednie dotacje, ulgi podatkowe, a także dostęp do energii elektrycznej i gruntów po cenach nierynkowych.
W efekcie produkcja pierwotnego aluminium w Chinach wzrosła z 11% światowego udziału w 2000 roku do około 60% w 2025 roku. Średnio 4% przychodów chińskich firm aluminiowych nadal pochodzi z subsydiów, co znaczną miarą zakłóca mechanizmy rynkowe.
A teraz kilka kluczowych faktów i danych:
-
W latach 2013–2017 aż 85% globalnych subsydiów w przemyśle aluminium trafiło do 5 firm chińskich.
-
Chiny zwiększyły swój udział w globalnej produkcji aluminium z 11% w 2000 r. do 60% w 2025 r.
-
Liczba hut pierwotnych w USA spadła z 23 (2000) do 4 (2025).
-
Subsydia chińskie obejmują:
-
Preferencyjne kredyty
-
Dotacje bezpośrednie
-
Ulgi podatkowe
-
Dostęp do energii i ziemi poniżej wartości rynkowej
-
Konsekwencje dla europejskiego i polskiego przemysłu aluminium
Subsydiowany import taniego aluminium z Chin doprowadził do znacznej deindustrializacji sektora w Europie. Według publikacji Joint Research Centre (JRC) z 2024 roku:
-
W 2002 roku UE dysponowała 23 aktywnymi hutami pierwotnego aluminium.
-
Do 2022 roku ich liczba spadła do 11 (źródło: https://publications.jrc.ec.europa.eu/repository/handle/JRC136525).
Dane potwierdzają zatem niemal dwukrotny spadek aktywnych zakładów hutniczych na przestrzeni dwóch dekad.
W Polsce istniejące instalacje zmagają się z wysokimi kosztami energii, inflacją regulacyjną i konkurencją ze strony produktów z krajów o niższych standardach środowiskowych.
Dodatkowo, chińskie aluminium wytwarzane jest głównie z węgla, co powoduje, że jego ślad węglowy jest 2-3 razy wyższy niż średnia dla producentów europejskich (International Aluminium Institute, 2024). Import takich produktów podważa skuteczność unijnej polityki klimatycznej.
CBAM jako mechanizm ochronny i klimatyczny
CBAM, czyli Mechanizm Dostosowywania Cen na Granicach z uwzględnieniem emisji CO2, został wprowadzony jako część pakietu „Fit for 55”. Jego głównym celem jest zapobieganie zjawisku „carbon leakage” poprzez opodatkowanie importu z krajów, w których nie obowiązują porównywalne do UE normy środowiskowe.
Zalety CBAM:
- Wyrównanie warunków konkurencji dla producentów europejskich.
- Promowanie dekarbonizacji łańcuchów dostaw.
- Ograniczenie importu wysokoemisyjnych produktów.
- Zwiększenie świadomości ekologicznej w relacjach handlowych.
Wyzwania CBAM:
- Złożoność raportowania danych emisyjnych.
- Brak spójności w danych dostarczanych przez producentów spoza UE.
- Ryzyko retorsji handlowych ze strony Chin i innych krajów.
- Potrzeba współpracy z partnerami spoza UE w celu zapewnienia przejrzystości.
Polska perspektywa: co dalej?
Polscy producenci aluminium mogą skorzystać z CBAM, ale tylko jeśli będą aktywnie zarządzać swoim śladem węglowym i dostosują się do wymogów raportowania. Kluczowe będzie inwestowanie m.in. w:
- technologie niskoemisyjne,
- cyfrowe narzędzia do zarządzania danymi emisyjnymi (np. Reporting Assistant),
- edukację dostawców zagranicznych w zakresie emisji wbudowanych.
Dodatkowo, rzadko wspominanym aspektem CBAM jest jego potencjał negocjacyjny: może stanowić kartę przetargową w rozmowach handlowych z krajami trzecimi w sprawie podnoszenia standardów środowiskowych.
Zatem można pokusić się o tezę, że Chiny dzięki subsydiom mogą produkować aluminium taniej, ale często z wysokim śladem węglowym – CBAM może to skorygować, czyniąc import mniej opłacalnym, jeśli nie spełnia norm środowiskowych.
Podsumowanie
Subsydia chińskie dość istotnie zakłócają funkcjonowanie globalnego rynku aluminium i zagroziły europejskim producentom. CBAM jest odpowiedzią nie tylko klimatyczną, ale również przemysłową i strategiczną. Wdrożenie tego mechanizmu wymaga jednak aktywnego podejścia ze strony przemysłu oraz współpracy międzynarodowej. Dla polskich firm aluminium to szansa na odzyskanie pozycji konkurencyjnej w oparciu o niską emisję, innowacje i zgodność z regulacjami ESG.






























